W spotkaniu 6 kolejki rozgrywek ligowych Darpol Barzowice wyraźnie uległ na boisku w Darłowie liderowi rozgrywek Victorii Sianów 1 : 4 ( 1 : 3 ). Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył Krzysztof Wojciechowski.
Do meczu z liderem rozgrywek Victorią Sianów zawodnicy Darpolu przystępowali z bagażem dwóch minimalnych porażek. Z pewnością nie nastrajał on zbyt optymistycznie przed pojedynkiem z wyżej rozstawionym rywalem, podobnie jak szereg nieobecnych, co mocno przerzedziło przedmeczową kadrę.
Pierwsze minuty gry należały zdecydowanie do przyjezdnych. Praktycznie od pierwszego gwizdka sędziego przesunęli ciężar gry na połowę rywala, nie pozwalając mu na spokojne rozegranie akcji. Już w pierwszej dogodnej akcji zawodnicy Victorii mogli wyjść na prowadzenie, ale dobrą interwencją popisał się Kołacz, wybijając piłkę na rzut rożny po zagraniu Miętka. Niestety było to tylko preludium do dalszej gry napastnika z Sianowa, który tego dnia sprawiał gospodarzom najwięcej problemów. Pomimo słabego wejścia w mecz zawodnicy z Barzowic zdołali przetrwać newralgiczny okres, ale gdy tylko zdołali kilka razy rozegrać dobre akcje nadziali się na kontrę. Finałem okazało się długie zagranie w pole karne oraz wycofanie futbolówki do nadbiegającego Grzegorza Dudy, który technicznym uderzeniem do słupka wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Strata bramki obudziła podopiecznych Artura Wierzbowskiego, co miało przełożenie w wypracowane okazje podbramkowe. Najpierw po dwójkowej akcji Wojciechowskiego oraz Szopińskiego, ten ostatni ograł na skraju pola karnego bramkarza rywali i dośrodkował w pole bramkowe, gdzie jednak zarówno Grecki jak i Banaś nie zdołali umieścić piłki w pustej bramce. Chwile później sprytnym zagraniem z rzutu wolnego popisał się Artur Wierzbowski, dogrywając piłkę do Wojciechowskiego, a ten mierzonym uderzeniem doprowadził do wyrównania. Gospodarze w kolejnych minutach poszli za ciosem stwarzając sobie jeszcze dwie znakomite okazje podbramkowe, ale dwukrotnie Marcinowi Greckiemu zabrakło precyzji i odrobiny szczęścia, aby zdobyć bramkę. Niestety zdecydowanie lepiej w tym względzie zaprezentował się Miętek. Wystarczyło jedno długie zagranie Dudy z linii środkowej boiska oraz krycie na radar, aby napastnik Victorii znalazł się sam przed bramkarzem i pewnie go pokonał posyłając piłkę w długi róg. Ten sam zawodnik dał o sobie znać jeszcze kilka razy, a na listę strzelców wpisał się ponownie tuż przed przerwą ponownie przedzierając się w pole karne i pomimo nietrafienia w piłkę zdołał umieścić ją w krótkim rogu obok zbyt szybko interweniującego Kołacza. Ostatecznie goście na przerwę zeszli do szatni z dwubramkowym prowadzeniem.
Druga część spotkania lepiej rozpoczęła się do gospodarzy. Od pierwszych minut dużo uważniej grali w defensywie, nie pozwalając aby ofensywa Victorii mogła rozwinąć skrzydła. Zawodnicy Darpolu starali się przez cały czas zdobyć kontaktową bramkę, co z pewnością zmieniłoby oblicze meczu i tak też powinno się stać już kilka minut po wznowieniu gry. W znakomitej okazji podbramkowej ponownie znalazł się Grecki, ale jego próba przerzucenia piłki nad nieinterweniującym bramkarzem zakończyła się fiaskiem. Równie dobrą okazję do ponownego umieszczenia piłki w siatce miał Wojciechowski, który od połowy boiska wyszedł do sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale i on przegrał pojedynek z bramkarzem wywalczając tylko rzut rożny. Goście w międzyczasie kilkakrotnie zdołali zagrozić Kołaczowi, ale dopiero indywidualna akcja Miętka, rozwiała wszelkie wątpliwości co do końcowego rezultatu. Napastnik Victorii ponownie przedarł się w pole karne, związując dwóch defensorów Darpolu, a następnie mocnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi na jakakolwiek interwencję. W ostatnich sekundach gry zawodnicy z Sianowa mogli dobić gospodarzy z rzutu wolnego podyktowanego z 16 metra, po tym jak Łukasz Głuszek ratował się faulem przed dojściem napastnika rywali do sytuacji sam na sam, ale ostatecznie Duda trafił tylko w mur.
Kolejna ligowa porażka z pewnością boli, tym bardziej, że odniesiona na własnym boisku. Kolejnym rywalem będzie beniaminek z Myślina i jeżeli zawodnicy Darpolu myślą o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej to należy zapomnieć o ostatnich trzech spotkaniach i na nowo starać się wrócić na właściwe tory.
Bramki:
0 : 1 - Grzegorz Duda
1 : 1 - Krzysztof Wojciechowski
1 : 2 - Krzysztof Miętek
1 : 3 - Krzysztof Miętek
1 : 4 - Krzysztof Miętek
Skład Darpolu: Kołacz - Pituła, Kuzemczak (80' Suchta), Głuszek, Kozimiński - Wojciechowski, Szopiński, Tepurski, Banaś - Wierzbowski - Grecki (75' Umiński)
Żółte kartki: Pituła, Grecki, Banaś, Szopiński (Darpol), Berkowski, Grześczak (Victoria)
Czerwona kartka: Głuszek (Darpol)