Kujawianka Izbica Kujawska - Unia Janikowo

Piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska udanie zrehabilitowali się za porażkę w Brodnicy i w spotkaniu 13. kolejki IV ligi pokonali na własnym boisku Unię Janikowo 7:2 (6:1).

Kujawianka Izbica Kujawska - Unia Janikowo 7:2 (6:1).
Bramki: Brzeziński (7), Galanciak (10, 38), Bistuła (18), Kuropatwiński (22), Skupiński (35, karny), Sobczak (61) - Deresiewicz 2 (42, 90+2).

Kujawianka: M. Mielczarek - Nawrocki, Kwiatkowski, Mazurkiewicz (75. Jędrzejewski), B. Mielczarek (72. Stokłosa)- Kuropatwiński (65. Tabaka), Skupiński (57. Sobczak), Galanciak, M. Biernacki, Brzeziński - Bistuła.

Unia: Siwek - Brończyk,Losik,Oczkowski,Nowicki - Zaleski (64.Kaźmierczak),Radaszewski,Jelonek ż,Lewandowski, Deresiewicz -Straszewski (67.Prosianowski). 

W sobotnim spotkaniu Kujawianka wystąpiła osłabiona brakiem pauzujących za żółte kartki Radosława Łepskiego i Piotra Gląby. Ich miejsce w składzie zajęli odpowiednio Michał Biernacki i Jakub Bistuła.

Początek spotkania zdecydowanie należał do gospodarzy. Już w 2 minucie niecelnie na bramkę Unii uderzał Jakub Bistuła. Pięć minut później padła pierwsza bramka tego spotkania. Kamil Kuropatwiński zagrał do Grzegorza Brzezińskiego, a ten precyzyjnym strzałem z 15 metrów otworzył wynik spotkania. W 10 minucie po odbiciu piłki od obrońcy wynik na 2:0 podwyższył Łukasz Galanciak. Osiem minut później padła trzecia bramka dla podopiecznych Łukasza Bartczaka. Piotr Nawrocki idealnie wyłożył futbolówkę wzdłuż bramki do Jakuba Bistuły, a ten z 5 metrów umieścił piłkę w siatce. W 22 minucie Kamil Kuropatwiński wykorzystał podanie Piotra Nawrockiego i było już 4:0 dla gospodarzy. Goście w tym fragmencie gry ani razu nie zagrozili bramce strzeżonej przez Mateusza Mielczarka. W 32 minucie powinna być piątka bramka dla Kujawianki, ale Kamil Kuropatwiński w sytuacji sam na sam uderzył daleko obok słupka. Trzy minuty później po faulu na Grzegorzu Brzezińskim sędzia główny zawodów wskazał na 11 metr. Rzut karny na gola pewnym strzałem zamienił Skupiński. W 38 minucie po błędzie obrońcy Unii, w sytuacji sam na sam z bramkarzem wynik na 6:0 podwyższył Łukasz Galanciak. Trzy minuty przed końcem pierwszej połowy za sprawą Dawida Deresiewicza goście zdobyli honorową bramkę.

Druga połowa podobnie jak pierwsza przebiegała pod dyktando gospodarzy. W 61 minucie wprowadzony w drugiej połowie Michał Sobczak starzałem z 2 metrów podwyższył wynik na 7:1. W kolejnych fragmentach gry piłkarze Kujawianki kontrowali już przebieg spotkania, a goście chcieli zmniejszyć rozmiary porażki. Ta sztuka udała się im w 2 minucie doliczonego czasu gry, kiedy to ponownie do siatki trafił Dawid Deresiewicz, ustalając tym samym wynik spotkania na 7:2.