Kwestionariusz - Przemysław Strzesak

Imię: Przemysław

Nazwisko: Strzesak

Data urodzenia:02.10.1999

Wzrost/waga: 183/75

Boiskowa ksywa: Strzesi / Czesio

Numer na koszulce: 4

Pozycja na boisku: Pomocnik

Pierwszy klub: Noteć Łabiszyn

Drużyna której kibicuje: Raków Częstochowa, ulubiony piłkarz Marcin Cebula

Najlepszy piłkarz z którym występowałeś w drużynie: może nie na tamten moment ,ale obecnie Krystian Wachowiak (Stal Rzeszów-1 liga)

Najlepszy piłkarz naprzeciw któremu grałeś: Pierwsze co mi przychodzi na myśl, to na obozie w Hiszpanii czarnoskóry chłopak, którego nazwiska nie pamiętam (wychowanek Girony),a z regionu to Kornel Sochań i Przemek Kedziora

Gol czy asysta: asysta

Gol z kontry czy ataku pozycyjnego: Atak pozycyjny

Mój najlepszy mecz: Notecianka Pakość 5-3 Pomorzanin Toruń strzeliłem 3 bramki w 20 minut (2018/19), kiedyś to było :)

Mój najsłabszy mecz: Pogoń Mogilno 3-1 Notecianka (2021/22)

Najlepszy mecz drużyny: 0-1 z Unią Janikowo (2018/19), 2-1 ze Sportisem (2021/22)

Najsłabszy mecz drużyny: 0:8 w Świeciu (2021/22)

Najważniejsze piłkarskie osiągnięcie: Awans z Notecianka do IV ligi, Wicemistrzostwo Polski i Król Strzelców Mistrzostw Polski Uczelni Medycznych w futsalu (Kraków 2021)

Największy twardziel w zespole: Fabian Sudol i Mateusz Swójnóg

Najlepszy kolega z boiska: Dawid Wielosz

Największy żartowniś w szatni: Atmosferić Goczkoś

Największa maruda w zespole: Smarki czyli Diabełek

Najlepszy wodzirej w szatni: Paweł Krajewski 

W szatni siedzę obok: Kowala i Darasa

Nigdy nie zagram w: Trudnych Sprawach :)

Nigdy nie zapomnę o: Z piłkarskich rzeczy o złamanym piszczelu podczas meczu ligowego, a biorąc pod uwagę wszystko, to na pewno nie zapomnę o RODZINIE

Gdyby nie piłka nożna to: napewno jakiś sport

Życiowe motto: nie mam

Ulubiona książka lub film: Książka,, Szczęście czy Fart ,,

Po pracy i treningu lubię: Zwiększać swoją wiedzę na tematy związane z fizjoterapią i spędzać czas z dziewczyną

Wymarzony samochód? Nie mam

Cel na ten sezon: bez kontuzji, reszta w naszych nogach i głowach